Wiecie może dlaczego tak się dzieje, że roboczy tydzień mija o wiele wolniej, niż weekend ??? Albo na wiosnę czeka się tak długo? Dlaczego dzieci rosną tak szybko?
Dzisiaj po kolejnym morsowaniu, świętowaliśmy rodzinnie 21 urodziny mojego chrześniaka. Przygotowałam tort marchewkowo - pomarańczowy z przepisu Agi, która jest mistrzynią tortów :- )
Przepis ciasto:
- 30 dag drobno startej marchewki
- 10 dag ananasa ( drobno pokrojonego i odsączonego)
- 4 dag orzechów włoskich ( posiekanych drobno)
- 3 dag płatków migdałowych ( również posiekanych )
- 8 dag wiórków kokosowych
- 30 dag mąki orkiszowej lub pszennej
- 225 ml oleju roślinnego
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 szkl. brązowego cukru
- 1łyżeczka cynamonu
- 2 łyżeczki przyprawy piernikowej
- 1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
Można przygotować ciasto dzień wcześniej - łatwiej się przekroi.
Marchewkowy biszkopt dzielimy na dwie części , przekładamy konfiturą pomarańczową ( na 500 ml konfitury dodałam dwie łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w małej ilości gorącej wody ).
Agnieszka do nasączania używa herbaty z sokiem z cytryny i rumem. Ja zamiast rumu użyłam odrobiny spirytusu. Ten marchwiowy biszkopt:-) nasącza się mniej niż zwykły biszkopt:-)
Krem na wierzch :
- dwie kostki półtłustego sera ( zbledowanego lub przekręconego )
- ok. 2- 3 łyżek cukru pudru
- ubita piana z dwóch jajek ( u Agnieszki bita śmietana)
- 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w małej ilości gorącej wody
Tort ozdobiłam karmelizowaną marchewką :-)
Moja mama, a babcia Jubilata nie lubi wiórków kokosowych. Zamiast nich użyłam otrębów żytnich. Ananasa zastąpiłam gruszką :-) Mimo tych zmian jestem bardzo zadowolona z efektu :-)
Choć jeszcze celebrujemy ostatnie godziny niedzieli to znowu
weekend minął o wiele za szybko... :- (
Pozdrowienia !!!
Torcik wygląda smakowicie i na dodatek jest fit.
OdpowiedzUsuńTy też morsujesz? Brr, podziwiam.