poniedziałek, 21 września 2015

Kilka dni wakacji : piękno karkonoskiej przyrody

Ostatnio spędziliśmy parę pięknych dni w Szklarskiej Porębie, a raczej w jej okolicach :-) Pogoda dopisała, było ciepło i sucho, jedynie można było się przyczepić do zbyt dużego wiatru. Przeszkodził on nam w wyprawie na Śnieżkę:-( Okoliczności przyrody i nasze własne towarzystwo sprawiły, że mamy co wspominać !
Ja w Karkonoszach byłam w zeszłym roku w maju, ale moja Połówka pierwszy raz. Chodziliśmy codziennie średnio po 20 km, od rana do wieczora. Zmęczeni, ale mega zadowoleni. M. po półroku treningów przeskoczył mnie  kondycją:-) Przydarzyły  się nam lekkie kontuzje typu boląca kostka i starta pięta, ale w niczym nie zmniejszały naszej radości ze wspólnych wypraw :-)








W ciągu kilku dni obeszliśmy Szrenicę dookoła, Śnieżne Kotły odwiedziliśmy jednego dnia dwa razy:-), byliśmy po czeskiej stronie przy żródle Łaby, stanęliśmy na Izerskim Stogu . Nie udało nam się dotrzeć ze Szrenicy na Śnieżkę, właśnie dlatego, że było zbyt wietrznie, mocny boczny wiatr bardzo przeszakadzał w marszu. Ale  zwiedziliśmy trochę czeską część Karkonoszy.

Mam takie spostrzeżenie : odpoczywaliśmy w czterech polskich i jednym czeskim schronisku, z polskich tylko jedno / Hala Szrenicka / jest odnowione. Nowoczesne łazienki, pokój dla najmłodszych turystów, mnóstwo miejsca, pokoje z łazienkami.
Reszta : wczesny Gierek. Może i to ma swój klimat, ale czy nie możnaby odnowić wnętrz :-) zachowując dawny styl ? Odwiedza te miejsca masa ludzi, zostawia masę pieniędzy, nawet teraz poza sezonem nie jest pusto. O co więc chodzi? 
Czeskie schronisko to jednocześnie mega hotel ze  SPA. Dziwne.


Niezbyt ostra ta fotka, ale klimat 'wczesnego Gierka' oddaje...

Pozdrawienia serdeczne !

9 komentarzy:

  1. Piękne widoki widzę Aniu wypad bardzo udany , pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieszka blisko tych gór i wierz mi, ze Czesi mają lepiej odśnieżone drogi, porządnie zaznaczone szlaki i jak piszesz porządne schroniska. Podobno fajne są słowackie Tatry....i wcale nie drogie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pięknie! Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widoki przepiękne, nigdy nie byłam w tych rejonach, więc może warto się wybrać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że można by odnowić nasze polskie schronisdka, ale jeśli miałyby wyglądać, jak SPA to ja z automatu przestaję wędrować po górach. Taka na przykład "Chatka górzystów"... ma zostać taka, jaka jest. To są góry, specyficzny klimat i nastrój. Nie chcę nowoczesnych schronisk w górach. Chcę stare, ale z nowymi łazienkami i odnowionymi pokojami. Bo ceny noclegów wcale nie są takie małe. Sypiamy często w górach i widzieliśmy niejedno ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, zgadzam się jak najbardziej. To na Hali Szrenickiej wcale nie straciło na klimacie po remoncie, ale na samej Szrenicy na przykład dla mnie klimatu nie ma wcale.

      Usuń
  6. dużo jest miejsc z komuną w klimacie i sporo ludzi (właścicieli) myśli, że to ma swój urok. Jednak przesyt tego daje się we znaki. Cudowny wypad mieliście, piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozazdrościć kondycji.Do Riese było zajrzeć,bo to tylko 60 km,
    i zwiedzić Hrabstwo Kłodzkie i...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale za to sa pyszne pierogi. Jadlam kiedys...I piekne widoki :-)

    OdpowiedzUsuń