niedziela, 6 maja 2018

Wytrawne muffiny na kolejne urodziny :-)


Kolejne urodziny :-) świętowałam trzy razy ! Raz zorganizowali mi je siostra i mąż na siłowni, potem w pracy i kolejne wczoraj świętowałam z siostrą i przyjaciółkami :-)
Piękne prezenty, cudowne chwile i dzisiejszy  niedzielny chillout  na leżakowym prezencie, z musującym winem, kochanym M. i Mariolką :-) Bosko !
Do szczęścia brakowało mi jedynie obecności Goszy i Betty... Jedną zatrzymała w Krakowie matura córki, drugą życie... Taki LAJF :-( Były z nami duchem:-)

Dzisiaj zaprezentuję pomysł na wegetariańskie, wytrawne muffiny. Zrobić je można tak naprawdę ze wszystkiego co mamy... w lodówce. Ja przygotowałam dwie wersje: ze szpinakiem i drugą z marchwewką. Proporcję wypracowałam sama.

Przepis :

  • dwa jaja
  • sól, pieprz, papryka słodka
  • oregano lub inne zioła
  • kefir
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki sody
  • 1 średnia marchewka starta na grubych oczkach
  • 1/3 szkl. ziaren słonecznika
  • 1/3 szkl. ziaren dyni
  • 2-3 suszone pomidorki
  • 3/4 szklanki oleju 
  • 1 i 1/2 szklanki mąki razowej
Jajka ubijamy z solą i pieprzem , dodajemy proszek i sodę, kefir, słonecznik, dynię , słonecznik ,zioła, potem marchew ( lub osączony szpinak ), olej i na koniec mąkę. Napełniamy do 3/4 wysokości foremki i pieczemy w 170 stopniach około 25 minut do suchego patyczka;





W przygotowaniu menu dzielnie pomagała mi Mama i oczywiście M., który przygotował pasztet ! JA TO MAM SZCZĘŚCIE !!!!






Dostałam mnóstwo prezentów: ogrodowych ,sportowych, kulinarnych...



Miałam dwa torty ! I nie musiałam robić ich sama !!!



Pierwszy bezowy z kremem ajerkoniakowym zrobiła DLA MNIE  na siłownię Córcia  (liderka w tortach bezowych ):-)
Drugi z frużeliną z owoców leśnych i kremem chałwowym Agnieszka - mistrzyni wytwornych tortów, których sama  nie je :-)



Wczorajszy prezent  ( PODWÓJNY LEŻAK ) był moim marzeniem i dzisiejszą niedzielę spędziłam wylegując się :-) pierwszy raz od... bardzo dawna:-) i Do tego w doborowym towarzystwie mojego M.  i kochanej Mariolki.
 NIECH ŻYJĄ URODZINY !!!

A w moim ogrodzie jest tak:












Kochani ślę wiosenne pozdrowienia ! Cieszmy się wiosną :-)

3 komentarze:

  1. Przesyłam moc urodzinowych serdeczności. Wspaniałe torty. Wyglądają bosko. Muffinki też interesujące. W ogrodzie cudownie wiosennie, a koza z pelargonią (chyba) to super pomysł. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze życzenia, Aniu.
    Leżak - bossski, chyba też sobie taki zażyczę :)
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat Aniu. Wszystko u ciebie jest cudne i torty i ogród. Muffiny kuszą. Może upiekę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń