niedziela, 26 kwietnia 2015

Tort truskawkowy i moje magnolie:-)

Wczorajszy dzień rozpieszczał cudownym słońcem, jak znalazł na goszczenie się w ogrodzie. Spotkaliśmy się rodzinnie z okazji moich urodzin. Było jak zawsze przesympatycznie :-) Poczęstowałam gości tortem truskawkowym, który zrobił furorę :-) To był trzeci truskawkowy w ciągu dwóch dni. W piątek zrobiłam takie dwa: jeden na rocznicę ślubu przyjaciół, drugi zamówiony przez siostrę. Przepis na masę truskawkową jest bardzo prosty, a tort delikatny, orzeźwiający, lekko kwaskowy i mega pachnący latem:-)


Masa na biszkopt z 9 jajek:

  • paczka mrożonych truskawek
  • 1/2 litra śmietanki 36%
  • 1 płaska łyżka cukru pudru do śmietany
  • 2 galaretki truskawkowe rozpuszone w 3 szklankach wody

Poncz: 

  • 2 szklanki wody mineralnej, łyżka soku z cytryny, łyżka soku truskawkowego lub łyżka dżemu truskawkowego, kieliszek mocnego alkoholu / u mnie wódka /
Galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach wody, studzimy. Truskawki wyjmujemy z zamrażarki. Przygotowujemy poncz, biszkopt dzielimy na trzy krążki, ubijamy śmietanę, na końcu dodając cukier puder; truskawki kroimy na drobno, dodajemy do galaretki i szybko mieszamy mikserem, jak najszybciej dodajemy do tego bitą śmietanę; miksujemy dodkładnie i nakładamy na nasączone krążki biszkoptowe; 

Ten na zdjęciu obsypałam startą białą czekoladą, a boki obłożyłam prażonymi płatkami migdałowymi;

Zapraszam jeszcze do obejrzenia moich ukochanych magnoli:-)







Na ostatnim zdjęciu widać w lewym rogu magnolię żółtą, która jeszcze nie rozwinęła kwiatów, ale po dzisiejszym deszczu pewnie jutro już będzie piękna :-)

SERDECZNIE POZDRAWIAM !

wtorek, 21 kwietnia 2015

U Małgosi i Roberta

 Do Małgosi i Roberta zwykle przychodzę w porze porannej kawy : 10 - 10.30;
 Ostatnim razem  spóźniona postanowiłam przeprosić :-) i przygotować szczególną  kawę. Rozpuściłam gorzką czekoladę w niewielkiej ilości mleka, 30% śmietankę  ubiłam dodając szczyptę cukru oraz przygotowałam w expresie mocne espresso.
 Do szklanek wlałam najpierw czekoladę, potem kawę, a na końcu śmietankę.
 Naprawdę było to cudowne smakowe doznanie... :-) Spóźnienie zostało wybaczone !


Przygotowałam jeszcze fajną sałatkę, jedną z moich ulubionych:

  • mix sałat
  • 1-2 pomidory bez skórki
  • ser camambert / kawałki/
  • kilka suszonych pomidorów
  • cząstki jabłka
  • prażone pestki słonecznika / garść /
  • sos winigret oraz odrobina sosu balsamico



Całość posypana zieloną pietruszką. Bardzo smakowała, nawet Robertowi, który jak mówi nie przepada za zieleniną :-)

Wiosna jakoś sfochana  i wciąż u nas słaba pogoda... Mimo to moje magnolie zaczynają kwitnąć i pierwsze byliny także. Robi się coraz piękniej... Sfotografuję i pokażę w kolejnym wpisie.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających !

niedziela, 12 kwietnia 2015

Niedzielna wycieczka

Piękna , wiosenna pogoda, któa zwitała do nas w czwartek dzisiaj już trochę humorzasta:-) mocno wieje. Ale wyruszyliśmy dziś z M. na wycieczkę rowerową, bo sezon  najwyższy  już czas rozpocząć ! Dzisiaj zwolniona zostałam od przygotowania obiadu, bo postanowiliśmy bocznymi drogami udać się do tureckiego baru na fastfood, który uwielbiam. Oczywiście to barani kebab :-) Wiatr niestety nie pomagał w jeździe, bo  wiał w oczy:-( Ale warto było: mijaliśmy ogrody z kwitnącymi forsycjami i mirabelakami, lasy pełne zawilców, nowe piękne domy, ale też stare domostwa i przydrożne figurki. Wiele zmieniło się przez ostatni rok, choć przyroda wciąż taka sama...











Na następną wycieczkę muszę zabrać aparat, mój telefon wczoraj zagotował się na słońcu i chyba dlatego robi słabe zdjęcia.
Pozdrawiam !

sobota, 4 kwietnia 2015

Wszystkiego dobrego ! Wesołego Alleluja ! Mazurki

Kochani ! Spokojnych , rodzinnych , dobrych  Świąt Wielkanocnych! 
Dzisiaj spotykalismy się  tradycyjnie w Kazimierzu: święcenie pokarmów, obiad i o dziwo pogoda pozwoliła na spotkanie na działce !!!!



Sami Panowie... A było nas dwa razy tyle ... 
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

Nieco może spóźnione, ale pokazać muszę, że były:
Mazurki. W tym roku pierwszy raz robione w domu  u Córci i Zięcia.
Zamieszania jak zwykle moc, hałas, śmiech i próbowanie :-) Tak właśnie powinno być ! 




Serdeczności !