Dzisiaj upiekłam ciasto z super przepisu, który dostałam od przyjaciółki. Kruche, jest mega kruche, pasuje nie tylko do jesiennych śliwek, czy jabłek, ale jest świetne również wiśniami. Robiłam go dzisiaj dopiero drugi raz, ponieważ ma jedną wadę : jest mocno kaloryczne. Ale co tam ! Rozparcelowane zostało wśród znajomych, także nie zjedliśmy za dużo :-)
Przepis:
- 2 1/2 - 3 szklanki mąki krupczatki
- 5 rozdzielonych jaj
- 25 dag miękkiego masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru pudru i cukier waniliowy
- 5 białek
- 1 szklanka cukru
- 1 budyń waniliowy
- 1/2 szklanki oleju
Na wysmarowaną tłuszczem blaszkę 26x 30 cm rozkruszamy 1/2 ciasta. Uklepujemy dłonią; na to wlwamy białka, a na nie układamy owoce. Na wierzch rozkruszamy pozostałą część ciasta. Ja posypuję jeszcze cynamonem; Pieczemy 40 minut w 170 stopniach;
Zapraszam jeszcze na krótki spacer po ogrodzie. Dostałam dwie piękne, ogromne dynie. Zdobią wejście do domu. Otulam je na noc kocykiem żeby nie zmarzły:-) Przywodzą mi na myśl bajkę o Kopciuszku ...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiasto ciastem, ale dynie! <3
OdpowiedzUsuńNiestety Aniu jesień robi się zimna i nieciekawa, a tu na jutro już śnieg i brrr... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiastem mnie zachwycilaś choć to oczywiście żadna nowość:) Pięknie masz w ogrodzie! Pozdrowienia serdeczne
OdpowiedzUsuńPrzepis na ciasto spisuję (nie znałam wcześniej, a wygląda zachęcająco). Zaś Twoje dynie i trawy w ogrodzie są imponujące! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń