Pogoda była piękna, ziemniaczane potrawy pyszne, a towarzystwo w super humorach. Zięć z siostrzeńcem zadbali o ognisko, był nawet konkurs ! Rzut ziemniakiem do celu:-) Potraw z ziemniaka było bardzo dużo, było nawet ciasto z ziemniaków i migdałów / pyszne ! /. Córcia robiła super zdjęcia, niestety nadal wszystkich nie mam :-( Dzisiaj prezentacja tego co posiadam:
Menu:
- knedle ze śliwkami / ja /
- ruskie pierogi / siostra męża/
- sałatka ziemniaczana / cioteczna siostra /
- kładzioszki / przyjaciółka Agatka /
- ziemniaki pieczone w ognisku / ciocia Bogusia /
- placki ziemniaczane / przyjaciólka Mariola /
- kartoflanka na wędzonce / jak zawsze siostra /
- zupa krem z ziemniaków z gałką i i imbirem / przyjaciółka Gosza /
- ciasto ziemniaczano- migdałowe / siostrzeniec Mateusz z Pauliną /
Było nas 34 sztuki:-) Na wspólnej fotografii nie ma niestety wszystkich:-(
Dla mnie te znajomo - rodzinne spotkania są mega pozytywnym ładowaniem akumulatorów ! Dają mi wielka radość i nadzieję : dzieci rosną, będzie ich przybywać. Piękną wiadomość przekazała nam mała siostrzenica : zostanie siostrą dzidziusia, który jest u mamy w brzuchu :-) Jest nadzieja, że na następnym Ziemniaku, będzie więcej młodego pokolenia:-)
Ja lubię naszego ziemniaka i wszystko co z nim jest dla mnie pyszne :)
OdpowiedzUsuńAle mieliście fajnie.
OdpowiedzUsuńU nas ognisko zwykle organizujemy na 10 października, tj na imieniny córki, ale w tym roku nie wypaliło. Pogoda nie dopisała i na dodatek rodzinka się pochorowała, ale mamy nadzieję to nadrobić.
Pozdrawiam. Ola.
PS Wreszcie się pokazałaś :)
Ojej, na kluchy z ziemniaków ( pyzy, kopytka) narobiłaś mi smaku:))
OdpowiedzUsuńZiemniaki są nie do przebicia, kocham je oj i to bardzo :)
OdpowiedzUsuń