środa, 28 maja 2014

Makaron najprostszy z prostych i znowu ogród:-)

Upały zniknęły prawie tak nagle jak się pojawiły... I może dobrze, bo deszcz potrzebny, rośliny odetchną i ludzie też. W mojej okolicy na szczęście nie było ani strasznych burz, ani nawałnic, nie było też gradu. Jedynie mocno padało. Zaglądając na zaprzyjaźnione blogi widzę jak w ogrodach kwitną róże, piwonie, w ogóle niemal wszystko ! U mnie zawsze z opóźnieniem, ale równie pięknie :-)
Pracy mnóstwo, bo wiadomo: chwasty rosną najszybciej, a jak mokro to choroby grzybowe, jak upalnie to mszyce i ... tak w koło Macieju... Jednak nie narzekam, bo kocham tą robotę, pomimo całego jej mozołu :-)
Oprócz ogrodu sporo się dzieje i dlatego nieco zaniedbuję blogowe życie:-( Może nadrobię zaległości? Zobaczymy;
Najpierw krótki przepis na błyskawiczny obiad, a potem  zapraszam na spacer.

Przepis:

  • 1/2 paczki makaronu / u mnie gruba wstążaka /
  • 1 duży pomidor bez skórki
  • ząbek czosnku
  • oliwa lub olej
  • kilka suszonych pomidorów
  • parę listków bazyli
  • trochę startego parmezanu
  • sól i pieorz
Kluchy gotujemy aldente, a w tym czasie na rozgrzanej, niewielkiej ilości oleju podsmażamy posiekany drobniutko czosnek / pilnując , żeby się nie przypalił! /, dokładamy pokrojonego w drobną kostkę pomidora oraz posiekane  kawałki suszonych; dusimy delikatnie; ugotowowany makaron odecedzamy, przekładamy z powrotem do gara i polewamy gotowym sosem; nakładamy na podgrzane lekko talerze / kluchy szybko stygną / i posypujemy serem oraz listkami bazyli;

To jest moja ulubiona, letnia wersja :-) Spokojnie może być tylko ze świeżymi pomidorkami.
A teraz spacer:











5 komentarzy:

  1. Makaronik smaczny, ale ogród to bajka!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale masz ładny ogród, a makaron na pewno przyrządzę. Lubię proste dania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak Aniu deszcz potrzebny ale nie w takich ilościach. Nasza aura nie zna umiaru. A makaronik....najlepszy gdy szybki i prosty :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, cudny masz ten ogród:-) Makaron w takich warunkach zjeść to marzenie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę Ci tego ogromnego,"leśnego"ogrodu.Pracy jaką musisz włożyć aby wyglądał tak uroczo-nie:)
    Mój ogród wygląda jak plac budowy,pryzmy piasku,gruzu,sztaple desek,bali.
    "www.youtube.com/?v=I7rKBn61V9Y"
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń