Piękna , wiosenna pogoda, któa zwitała do nas w czwartek dzisiaj już trochę humorzasta:-) mocno wieje. Ale wyruszyliśmy dziś z M. na wycieczkę rowerową, bo sezon najwyższy już czas rozpocząć ! Dzisiaj zwolniona zostałam od przygotowania obiadu, bo postanowiliśmy bocznymi drogami udać się do tureckiego baru na fastfood, który uwielbiam. Oczywiście to barani kebab :-) Wiatr niestety nie pomagał w jeździe, bo wiał w oczy:-( Ale warto było: mijaliśmy ogrody z kwitnącymi forsycjami i mirabelakami, lasy pełne zawilców, nowe piękne domy, ale też stare domostwa i przydrożne figurki. Wiele zmieniło się przez ostatni rok, choć przyroda wciąż taka sama...
Na następną wycieczkę muszę zabrać aparat, mój telefon wczoraj zagotował się na słońcu i chyba dlatego robi słabe zdjęcia.
Pozdrawiam !
My jeszcze sezonu rowerowego nie zainaugurowaliśmy, tym bardziej zazdroszczę, ale za to weekend spędziliśmy w ogrodzie i bardzo cieszyło :) wiosna po prostu cudowna wiosna.
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj było przepięknie, dziś chłodno, wietrznie i pochmurno. Pozdrawiam Aniu bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj u mnie wietrznie aczkolwiek słonecznie:) dobrze, że rowery już można odkurzać. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńWłasnie zaraz wybieram się na spacer...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKlimatyczna wycieczka:) Niestety pogoda płata figle ostatnimi czasy.
OdpowiedzUsuńAleż zjadłabym kebaba, mniam:)