sobota, 2 kwietnia 2016

Tort makowy w roli głównej i cała masa różności:-)

Dzisiejsza noc okazała się bezsenną:-( Nie jest to przyjemne obudzić się po niecałych trzech godzinach kiepskiego snu ... Przez dwie kolejne godziny udało mi się nie obudzić M. śpiącego u boku:-) Potem poddałam się, żeby spojrzeć na zegarek. 2:52. Straszne. Do 4 z minutami bezsenność ogarnialiśmy wspólnie :-) Wysłuchaliśmy prawie całej ulubionej muzyki z telefonu. Do snu ukołysał nas dopiero ptasi trel o świcie:-) Nie na długo... Niestety dzisiejszy dzień zapowiada się równie ciężko jak noc. Okropnie leje, baromert cały czas w dół. Jedynie zapach pieczonego tortu makowego poprawia nastrój:-) Przygotowuję tort makowy na chrzciny. Mam tremę, bo dekoracje nie są moją mocną strona, a chciałabym, żeby był ładny. Wiadomo!
Przepis na tort znajdziecie TUTAJ. Tym razem tort przełożyłam masłowym kremem kawowym.

Przepis:

  • 4 jaja
  • 8 łyżek cukru
  • 2 kostki masła
  • 2 łyżeczki kawy mielonej
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • łyżka spirytusu lub rumu
Jaja ucieramy na parze z cukrem dotąd, aż masa będzie gęsta i puszysta; studzimy; masło rozkręcamy mikserem; dodajemy po trochu masę jajeczną; potem kawy oraz spirytus; 




Na wielu blogach królują oczyszczające koktajle. Ja przygotowywałam je przez całą zimę:-) Warzywno- owocowe, tylko owocowe, odżywcze z np. dodatkiem płatków owsianych, siemienia. Dzisiaj przedstawiam oczyszczający, który niestety ma najgorszy smak ze wszystkich, ale mega właściwości! SELEROWY KOKTAJL zawiozłam do pracy dla siostry. Nie była zachwycona, ale dała radę !



KOKTAJL Z SELERA:
/ 3 duże porcje /

  • 1/2 pęczka selera naciowego
  • 1 szklanka wody mineralnej
  • 1 duża pomarańcza
  • łyżeczka mielonego siemienia lnianego jasnego
Umyty seler, obraną pomarańczę i wodę zmiksowałam w Nutrition Mixer. Mój duży pojemnik ma 750 ml, więc produkty podzieliłam na dwie porcje. Wszystko wymieszałam dokładnie razem.
Taki oczyszczający koktajl jest podobno cudowny na cerę, paznokcie i włosy. Najlepiej pić go rano na czczo:-)

Świetnie działają również płatki owsiane z dodatkami: orzechów, owoców suszonych, miodu, również siemienia.  Jem je prawie codzień. Samo dobro: cała masa błonnika, mikroelementów i do tego obniża cholesterol. Dla mnie to ważne, bo genetycznie mam niestety podwyższony.



Po świątecznych specjałach warto postawić na zdrowe jedzenie, ale oczywiście bez ruchu raczej nic nam nie pomoże:-) U nas w Święta królowały mięsa z domowej wędzarni oraz mazurki:






Tekst tego wpisu jest z wczoraj, dzisiaj dodałam zdjęcia i publikuję:-)
Pogoda z paskudnej, deszczowej zamieniła się na słoneczną. Czuje się jeszcze chłód, ale jutro ma być cieplej. Cieszę się na to ogromnie !
POZDRAWIAM SERDECZENIE !!!

2 komentarze:

  1. Współczuję bezsenności ;-( A tort uroczy i najważniejsze są intencje:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od bezsenności zaczął się mój blog :) Ta wędzarnia z szynkami - moje marzenie na (mam nadzieję) niezbyt daleką przyszłość. Z przyjemnością obserwuję blog i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń