wtorek, 9 grudnia 2014

Buraczany zakwas i świąteczne bombki we własnym wykonaniu

Czas biegnie coraz szybciej, odliczamy już dni dzielące nas do Świąt. Nastawiłam już zakwas buraczany, po trzech dniach odcedzę go i będzie czekał w chłodzie na Wigilię.
Udało mi się zrobić parę bombek - pomysł ściągnęłąm od Agaty, mojej sąsiadeczki :-)
Ciągle mam w planach bombki z filcowanej wełny, nie mogę kupić potrzebnej igły. Chyba zamówię ją w internecie; 


Przepis:
  • 1 kg ładnych buraczków
  • trzy ząbki czosnku
  •  2 łyżki miodu rozpuszczone w wodzie
  • kilka liści laurowych
  • kilka ziaren ziela angielskiego
  • przegotowana wystudzona woda
  • łyżka mąki żytniej
  • 2 kromki żytniego chleba
Buraczki szorujemy, odcinamy końcówki, kroimy na cząstki układamy w słoju; Zalewamy wodą, dodajemy rozpuszczony miód i pozostałe składniki; dodajemy pokrojony w kostkę chleb. Przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 48 godzin. Po tym czasie odcedzamy zakwas, wlewamy do butelek i chowamy w chłodne miejsce. 
To nie tylko idealny smak barszczu czerwonego, ale też napój bogaty w żelazo i witaminy. Doskonały do picia.

To moje pierwsze dzieła:



Na zaprzyjaźnionych blogach mnóstwo już nie tylko pomysłów na dania, ale i na gwiazdkowe prezenty. Ja jeszcze w lesie...

Pozdrawiam wszyskich zaglądających !

9 komentarzy:

  1. Zakwasu nigdy nie robiłam, a może tym roku spróbuję?? Zawsze mam ochotę na cos nowego do jedzeniea, A bombki chyba nawiązujące do zainteresowań kulinarnych. Fajne są. Igłę do filcowania kup w internecie. Ja kupiłam ich kilka bo sie łamią. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skakanko, zrób zakwas wcale niekoniecznie na święta. Naprawdę czerwony barszcz na takiej bazie smakuje wyśmienicie. A igły zaraz zamówię to może zdążę !

      Usuń
  2. Z czego są te bombki??? Fajnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baza mało ekologiczna, bo styropianowa :-( a wierzch jadalny:-) - ziarna soczewicy, kasza jaglana, ziarna kawy, makaron; Co w rękę wpadnie :-)

      Usuń
  3. Ja planuję w weekend nastawić zakwas
    i pierniczki na choinkę też dopiero w planach.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jedno pierniczkowe spotkanie już było. Kolejne w sobotę :-) Ale ja w lesie z prezentami... Niby coś stoi w spiżarni, ale jeszcze nie wszystko :-(

      Usuń
  4. Buraczki obieramy ze skórki czy nie? Pozdrawiam. Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisłam: szorujemy i odcinamy końcówki; Nie obieramy.

      Usuń
  5. Bardzo pomysłowe bombki:)

    OdpowiedzUsuń