środa, 20 sierpnia 2014

Moje letnie śniadanie: zapiekanka z cukinii

Wczoraj, po wielkiej nocnej ulewie, obudził nas  poranny chłód. Wszystko wokoło zalewało słońce. Jeszcze silne, prawdziwie letnie. Choć od ziemi i lasu czuje się nadchodzącą jesień, ciepłe promienie dają nam jeszcze nadzieję... Skoro świt wysłałam męża do roboty :-), a sama postanowiłam przyrządzić sobie uroczyste śniadanie z okazji tego cudownego poranka. Wykorzystałam do tego młodziutką cukinię i ... resztki z lodówki:-)

Przepis:

  • mała cukinia
  • papryka
  • cebulka
  • plasterek szynki
  • parę cienkich kawałków camamberta
  • sól, pieprz, dowolne zioła
Cukinię przekroiłam wzdłuż na cztery części / miałam również na obiad /, osoliłam, opieprzyłam do smaku, położyłam pokrojoną szynkę, paprykę i cebulkę, na to kawałki sera, posypałam ziołami prowansalkimi; zapiekałam około 6-8 minut w 180 stopniach;  po wyjęciu dodałam jeszcze świeżej bazylii;



Zapiekankę zjadłam w towarzystwie tosta z pomidorami, w chłodzie wstającego dnia:-) Dlatego nie mogłam dostatecznie celbrować tej chwili...:-) Powinnam pomyśleć o ciepłych skarpetach, ale wówczas byłoby mniej romantycznie...:-)

Jeszcze parę zdjęć poranka:




Na ostatnim zdjęciu nowy mieszkaniec mojego ogrodu, hortensja na pniu, którą dostałam od przyjaciółki, z myślą, aby rozjaśniła północny zakątek skarpy. Żeby tylko chciała kwitnąć tak samo za rok :-)

Pięknego dnia !

11 komentarzy:

  1. Także u nas dzisiaj rześki poranek i już pachnie jesienią. Zrobiłaś sobie śniadanko pierwsza klasa :) W takim pięknym ogrodzie smakowało pewnie znakomicie.
    Mam taką hortensję (tylko nie na pniu) drugi rok i pięknie przezimowała, przycięłam ją na wiosnę tak jak wyczytałam w internecie i zakwitła równie mocno jak w ubiegłym roku.Twoja z pewnością też się spisze na medal.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podpowiedź. Mam kilka hortensji krzaczastych, ale właśnie dotąd ich nie ciełam:-( i w tym sezonie marnie kwitną. Wiosną przytnę.

      Usuń
  2. Świetny przepis, zaczerpnę sobie :-) cukinii mam full
    Piękny poranek , jak najwięcej takich życzę
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne śniadanko, zjedzone w dodatku w takim ogrodzie...-marzenie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie da się ukryć że już czuć jesień, ranki chłodne i w cieniu nie da się za długo siedzieć. a cukinia..... górą :))

    OdpowiedzUsuń
  5. O jak pięknie. Zachwyciła mnie kępa trawy jak trzcina i hortensja. Tak jak pisze Aleksandra wiosną trzeba ją przyciąć i już. Będzie z roku na rok piękniejsza, zobaczysz!
    pozdrawiam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popatrz, a dotąd znawcy mi mówili, że przycinać tylko przemarznięte:-( Człowiek uczy się całe życie...

      Usuń
  6. Nie mam w tym roku cukini i kabaczka-po prostu zapomniałem posiać.
    Czyżby pierwsze objawy...?
    Wszystkie jabłka robaczywki,gniją już na drzewach,a wiosną przeglądałem
    kwiaty to nie było larw kwieciaka.Zbieram i gospodarz zabiera dla krów
    będzie tłuściejsze mleko przynosił:)
    Hortensje też przycinam,jedną w doniczce zjadły ślimaki-same klęski.
    Twoja piękna,wśród tej zieleni wygląda uroczo-nie zazdroszczę:)
    "www.youtube.com/watch?v=B3aWlt81EwU"
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owoce w tym roku niespecjalne, od nadmiaru wody psują się zbyt szybko. Krowom pozazdrościć witaminowej karmy :-)
      U mnie ślimaki opędzlowały aksamitki/, nie wiem co im smakuje w tych śmierdziuchach/, ale też zjadły piękne cynie :-(/\

      Usuń