Sporo zaległości mam we wpisach :- ( Dzisiaj miały być przepisy na urodzinowe torty, ale... zdjęcia są na różnych nośnikach i jakoś nie chce mi się :- ( Dlatego zaległy przepis: trufle, które zrobiłam na imieniny. Kiedy zdarza mi się kulinarna wpadka, albo zostają resztki np. kruchych ciastek, suszę i chowam do słoika. Wykorzystuję później do trufli właśnie. Na początku lipca piekłam dwa biszkopty, na dwa / rzecz jasna / torty. Niestety nie przewidziałam, że mój piekarnik ich nie pomieści. Biszkopty były duże; jeden urósł tak, że przykleił się do górnej blachy i... oczywiście opadł, bo co miał zrobić?:- ) Piękny czekoladowy zakalec wyszedł.
Elegancko go wysuszyłam i przed moimi imieninami zużyłam : -)
Czekoladowe trufle:
- szklanka mleka
- gorzka czekolada
- 1/2 suchego czekoladowego biszkoptu / można zastąpić zwykłymi biszkoptami w paczce/
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 2 paczki herbatników
- 1-2 łyżki spirytusu lub koniaku
- kakao do obtoczenia
Ślę serdeczności, życzę ochłody i dziękują za wszystkie komentarze.
Narobiłaś mi smaka, że hej. Najlepsze jest wykorzystanie resztek, to świetna idea i bardzo się jej uczę:) Buziaki serdeczne i smacznego jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńDawno ślad po nich zaginął... Ale dzięki i ja przesyłam buziaki :-)
UsuńPodoba mi się taki recykling:-)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię marnować żywności - wyrzuty mam :-(
Usuńno i super, szkoda by było ot tak sobie wyrzucić biszkopta, nawet z zakalcem :) brawo za pomysł:)
OdpowiedzUsuńPrawda? Z takiej ilości trufle były dwa razy:-)
UsuńŚwietny pomysł z tym zakalcem:):) bo trufle prezentują się wybornie;) Pozdrawiam słonecznie znad morza:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I również pozdrawiam serdecznie.
UsuńRobię podobne trufle(kule),używam płatków owsianych i obtaczam w wiórkach kokosowych.Jak zgromadzę trochę"odpadków"to wypróbuję Twój przepis przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuń:))
Takie kulki i ja robiłam kiedyś często, a nauczyła mnie babcia:-)
UsuńWyglądają na pyszne:)
OdpowiedzUsuńEwo wypróbuj,łatwe i szybkie :-)
OdpowiedzUsuńfajniutki sposób
OdpowiedzUsuń