niedziela, 18 sierpnia 2013

Domowa szynka


Dzisiaj krótko, ale za to bardzo smacznie :- ) Byliśmy z moim M., znajomymi i przyjaciółmi parę dni na działce w Kazimierzu nad Wisłą. O tym będzie kolejny wpis. Pod naszą nieobecność moi rodzice uwędzili pięknie szynki, mama je sparzyła, a cała rodzina rozpływa się w zachwycie nad ich zapachem, kruchością i smakiem. Coś wspaniałego ! 


Przepis na tą wspaniałą szyneczkę znajdziecie tutaj. Zauważyłam, że niezbyt dokładnie opisałam tam marynatę: wrzątek do którego dodałam sól i przyprawy oczywiście studzimy przed włożeniem mięsa. Ta szynka leżała w niej trzy dni, zimową porą leży dłużej, nawet do tygodnia; Każdego kto ma możliwość uwędzenia mięsa bardzo namawiam :- ) My używamy do tego beczki, ale również można wykorzystać  'grila'  w którym pali się drzewem; 


Biegnę podlewać ogród, bo deszczu chyba nie ma co się spodziewać...
Jak zawsze pozdrawiam wszystkich zaglądających !

15 komentarzy:

  1. Domowe wędliny są najlepsze. Nigdzie nie kupi się tego smaku. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Domowe szynki są super, ja nie mam takiej możliwości, toteż nie jem szynek sklepowych. Ciekawa jestem Twojego wypoczynku w Kazimierzu. W sumie na wczasach byliśmy całkiem blisko, ale jakoś nie było czasu, by tam pojechać. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jak do Kazimierza to tylko w ciągu tygodnia, broń Boże w weekend - jak na Krupówkach :-(

      Usuń
  3. mój mąż ma zamiar postawić domową wędzarnię, ale Ci zazdroszczę te szynki:):)Podrzuć plaster;):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poganiaj męża, żeby postawił jak najprędzej - o tym jaka to piękna rzecz nie muszę Cię przekonywać...

      Usuń
  4. Taka szyneczka nie ma sobie równej:-) Czekam na opis z Kazimierza, zwłaszcza, że nigdy tam nie byłam;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda na bardzo smaczną:)

    OdpowiedzUsuń
  6. och, taka szynka to jest KTOŚ:) Może skuszę się na własnoręczne zrobienie choć kupuję co tydzień u pani Basi we wsi obok:) Smacznego bo wygląda nieziemsko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam taką przez Siebie robioną szynkę, najlepsza ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. staram się nie kupować gotowych wędlin, a takie domowe, to smak i zapach mają, Twoja wygląda rewelacyjnie, mam ochotę na plasterek, ale jeden, bo późno już... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękne wyszły :) I PYSZNE!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dziękuję za Wasze jakże miłe komentarze !

    OdpowiedzUsuń
  11. Wędzonki-ich zapach i widok-zawsze powodują u mnie ogromne łaknienie.W poprzednim miejscu zamieszkania(chata śląska),wędzarnia znajdowała się w olbrzymim kominie.Teraz korzystam ze stalowej beczki.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wędzonki-ich zapach i widok-zawsze powodują u mnie ogromne łaknienie.W poprzednim miejscu zamieszkania(chata śląska),wędzarnia znajdowała się w olbrzymim kominie.Teraz korzystam ze stalowej beczki.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń