niedziela, 17 marca 2013

Niedzielne śniadanko


NIEDZIELA  17 marca

Jako, że dzisiaj siódmy dzień tygodnia śniadanie było później niż zwykle: o 8.00 czasu środkowoeuropejskiego... Mimo, że Córka w ten weekend w domu - nie ujrzysz Jej rano 
przy stole. Śpioch jakich mało.

Dzisiaj słonko od świtu zaglądało w okna sprawiając, że żyć się chce, a nawet śpiewać! Że nie umiem
 ( w przeciwieństwie do rodzonego dziecka) to słucham - ostatnio Anny German.
Cudny mąż na propozycję prozaicznego omleta z dżemem ochoczo przytaknął... Zaparzył kawę,
wyjął jajka ( sześć sztuk) i... czekał. Tak wyglądało nasze śniadanko:

Muszę popracować na jakością  zdjęć - dzisiaj spieszyłam się, żeby omlety nie ostygły ( zimne są do niczego).




Przepis na jeden omlet:

3 jaja ( ja mam od kur wolno chodzących :-))
rozbić i rozstrzepać widelcem ( nie solę, ani nie słodzę);
na rozgrzanej lekko patelni  rozpuszczam masło
( opcjonalnie klarowane) i wylewam jaja;
przerzucenie omleta na drugą stronę wymaga wprawy : można zsunąć go na talerz i wtedy przerzucić z powrotem na patelnię;
Ja smażę krótko na dużej temperaturze do
złocistego koloru;

Dzisiaj na słodko z dżemem porzeczkowym i brzoskwiniowym, ale polecam z szynką lub łososiem lub pieczarkami; z dodatkiem pomidorów, zieleniny, kto co lubi i ma pod ręką...




4 komentarze:

  1. mniam ;) niestety się nie załapałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Omlety to to, co lubię i potrafię przyrządzić. Do jaj dodaję odrobinę wody, wtedy łatwiej je odwrócić na drugą stronę. To rzecz znakomita na niedzielne śniadanko.
    Dziękuję Anno za zaproszenie do Twojego blogu. Będę tu zaglądał, bo ogród przydomowy jest pasją mojej zony, a ja staram się jej w tym pomóc. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie. Serdeczne pozdrowienia
    dla żony !

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię omlety na maśle. Ja lubię jeszcze posypać świeżym szczypiorkiem,

    OdpowiedzUsuń