Wczoraj szukałam pomysłu na obiad. Bazą miało być mielone mięsko z zamrażarki :-) Chciałam też wykorzystać drugą połówkę główki młodej kapustki, której pierwsza połówka została zjedzona z wielkim smakiem w postaci surówki... Strasznie dziwne zdanie wyszło :- ) Danie miało nie być czasochłonne, bo czasu mało. Szybko trafiłam na przepis, który od razu mi się spodobał !
http://allrecipes.pl/przepis/6938/klopsy-z-kapust--po-rosyjsku.aspx
Polecam, dość szybki, prosty, a efekt zachwycił nie tylko mnie, ale mojego Cudnego Męża. A On do nowości podchodzi z wielką nieufnością : -) Na korzyść klopsów przemawiał fakt, że skład identyczny jak naszych gołąbków...
W oryginalnym przepisie do mięsa dodany jest ryż. U mnie kasza jaglana / daję ją również do gołąbków /. Mój przepis:
- 1/2 główki kapusty pokrojonej, razem z posiekaną cebulką i startą marchewką poddusiłam na łyżce masła 83% + sól, pieprz i trochę wody / odparowałam i potem ostudziłam /
- mielone mięso / od szynki / doprawiłam : sól , pieprz, duży ząbek czosnku -wyciśnięty
- do mięsa dodałam 1/2 szkl. kaszy jaglanej, posiekany koperek i natkę pietruszki i 1/2 szkl. wody - dobrze wymieszałam
- odsączoną na durszlaku kapustę połączyłam z farszem mięsnym i formowałam pulpety, obtoczyłam w mące
- dusiłam / trochę za długo, miało być 25 min. / w osolonej wodzie
- wyjęłam pulpety / część niestety z powodu zbyt długiej obróbki termicznej :- ) się rozpadła / i do wody dodałam sok pomidorowy z ostrą papryką / w proszku /
Muszę jeszcze dodać, że ta część klopsów po rosyjsku , która uległa rozpadowi :- ) smakowała najlepiej ! Fajna sprawa takie danie, bo szybkie, smaczne i o wiele, wiele mniej pracochłonne niż polskie gołąbki / których także jestem fanką /.
Kurczę ! Właśnie sobie uświadomiłam, że moja połówka zrobiła dziś pyszną sałatkę na kolację, a ja... nie uwieczniłam jej na zdjęciach : - ( !!! Aaaaaaaaaaaaa Szkoda !
Znam lubię tylko nie wiedziałam,że to są klopsiki po rosyjsku ;) Ja robię gołąbki bez zawijania też polecam. Duży plus za kaszę jaglaną ! :))
OdpowiedzUsuńfaktycznie szkoda,że nie udało się uwiecznić sałatki ale to nic następnym razem pochwalisz się kulinarnymi wyczynami męża :))
miło jest jak Nasza druga połówka zrobi coś dobrego dla Nas oj miło ;)
ściskam Was ciepło, a co ! ;)
Moniko, jak ja lubię Twoje komentarze ! Dziękuję Ci bardzo za uściski i nawzajem !
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie gołąbki. Muszę też spróbować dodać kasze jaglaną :)
OdpowiedzUsuńPolecam, kasza jaglana jest super
UsuńKasza jaglana do mięsa mielonego jest naprawdę świetna !
UsuńZ kaszą jaglaną nie robiłam. Ale sądzę, że są pyszne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak pisałam mój M. zachwycił się tą wersją...
UsuńMówisz, że po rosyjsku;-)? Ja słyszałam o tureckiej wersji...;-) Rosyjska, turecka wersja jest bez znaczenia - oby pysznie było:-) I niewątpliwie u Ciebie tak właśnie było:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńi to jest mój patent na goląbki! Nie cierpię ich robić bo gotowanie kapusty wyprowadza mnie z równowagi ale tak? Tak się da! Dziękuję Aniu- wprowadzam w czyn
OdpowiedzUsuń