Sporo zaległych przepisów się uzbierało; Choć pogoda kapryśna, w ogrodzie ciągle sporo pracy: wzeszła fasolka, wykluły się ogórki, pięknie rośnie szczypiorek... Jedynie zioła posiane prosto na grządkę jakieś takie mikre :- ( Może czarować je zacznę? Ulewny deszcz, który szalał /zdaje się jak Polska długa i szeroka/ u mnie nie poczynił szkód. Bałam się, że obtłukł morelkę, ale nie - owoce się trzymają; No, właśnie: o przepisach miało być, a ja znowu o ogrodzie... Tak, tak kuchnia wiosną schodzi, jeśli nie na psy to na drugi plan :-) Ale ! Świeży chlebek z piekarnika wyjęty, bez niego nie ma już życia - czasem kupuję jakiś, ale entuzjazmu nie ma :- ) A do tego chlebka: masełko, szczypiorek, rzodkiewka i mnie już nic więcej nie trzeba...
Jakiś czas temu zrobiłam udka z przepisu Okrasy. Zachęciła mnie moja Córcia, która sprawdziła go pierwsza i / jak to Ona/ zmodyfikowała przepis do swoich upodobań, czyli : były piersi nie udka :- ) Ja trzymałam się /choć nie kurczowo/ przepisu. Zamieniłam jedynie ziemniaki na ryż, odejmując trochę kalorii. Myślę jednak, że ziemiaczki muszą smakować wyśmienicie ! Nie będę pisała przepisu: wklejam link do niego i moje zdjęcia;
http://kuchnialidla.pl/product/Pieczony-kurczak-z-pistacjami
Tu na zdjęciu sos pomarańczowo - karmelowy. Miałam obawy co do jego smaku, ale okazał się strzałem w dziesiątkę ! Według mnie świetnie pasuje również do schabu lub polędwiczek. Moje zdjęcie gotowego dania nie umywa się do oryginału - dlatego obejrzyjcie sobie udka na stronie Lidla.
Pa, całusów sto dwa !
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze.
Ps. Na życzenie Marzeny z Zacisza Kuchennego wklejam zdjęcie końcowe:
Takie piersi z suszonymi pomidorami muszą być dobre. Wypróbuję w najbliższym czasie. Ciacha twoje nie dla mnie ale mięska już tak:) Pozdrowienia kochana
OdpowiedzUsuńZrób, bo smaczne i wygląda fajnie.
Usuńpysznie!!!!! :)))
OdpowiedzUsuńpołączenie drobiu z sokiem pomarańczowym jest nieziemskie ! :)
OdpowiedzUsuńa swój własny chleb cudo po prostu cudo ;)
Włąśnie, ten sos jadłam pierwszy raz i zaskoczył mnie całkiem - świetnie pasując do mięsa
Usuń:)
Usuńja mogę od siebie polecić jeszcze taki przepis na filet z kurczaka w aksamitnym sosie z pomarańczy ;)
http://papryczkaa.blogspot.com/2013/03/piers-z-kurczaka-w-aksamitnym-sosie.html
I Twój sos wypróbuję !
UsuńTak, moja wersja jest uboga :-) ale też pyszna.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem wypróbuj ten sos - warto.
UsuńOjej, ale fajne danie :) Dziekuejnza wyroznienie dla mojego bloga i odwiedziny w moim blogu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam tez tutaj:
www.zkartoflanegopola.blox.pl
Dziękuję za odwiedziny - zajrzę oczywiście z rezwizytą :-)
OdpowiedzUsuńmusiały smakować wybornie:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę, choć myślałam ,że będzie bardziej pracochłonne :-) ale nie.
UsuńO świetny pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuńU nas też pogoda w kratkę, mimo że teraz słońce świeci za oknem to i tak nie jest jeszcze na tyle wiosennie żeby otworzyć okna i cieszyć się ciepłym powietrzem :(
A ja byłam w Tatrach i pogoda była jak drut !
Usuńsuszone pomidorki mogłabym dodawać do wszystkiego :) świetny pomysł obiadowy. Daj do nas trochę tego deszczu bo susza jak diabli
OdpowiedzUsuńAgo, mnie wczoraj ulewa drogę rozniosła- szczęście, że rośliny nie ucierpiały za bardzo...
OdpowiedzUsuńMusiały smakować rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńAnia, dawaj te zdjęcia gotowego mięsaka, pliss;-) Nie bądź tak.
OdpowiedzUsuńDobra wkleję ,ale moje fotografie są :-(
UsuńAnia, maj jest wyjątkowy i mam ciągle niedosyt, że tak krótko trwa. Mieszkam prawie w centrum miasta i wiele tracę z tych majowych zapachów i odgłosów natury, które pamiętam z dzieciństwa. Ogród masz przepiękny!
OdpowiedzUsuńBM jak najczęściej uciekaj na obrzeża - nie trzeba do lasu, czy na wieś prawda? Nawet w dzielnicach 'domkowych' piękna przyroda i śpiew ptaków...
Usuń