poniedziałek, 13 maja 2013

Udka według Okrasy

13 maja

Sporo zaległych przepisów się uzbierało; Choć pogoda kapryśna, w ogrodzie ciągle sporo pracy: wzeszła fasolka, wykluły się ogórki, pięknie rośnie szczypiorek... Jedynie zioła posiane prosto na grządkę jakieś takie mikre :- ( Może czarować je zacznę? Ulewny deszcz, który szalał  /zdaje się jak Polska długa i szeroka/  u mnie nie poczynił szkód. Bałam się, że obtłukł morelkę, ale nie - owoce się trzymają; No, właśnie: o przepisach miało być, a ja znowu o ogrodzie... Tak, tak kuchnia wiosną schodzi, jeśli nie na psy to na drugi plan :-)  Ale ! Świeży chlebek z piekarnika wyjęty, bez niego nie ma już życia - czasem kupuję jakiś, ale entuzjazmu nie ma :- ) A do tego chlebka: masełko, szczypiorek, rzodkiewka i mnie już nic więcej nie trzeba...

Jakiś czas temu zrobiłam udka z przepisu Okrasy. Zachęciła mnie moja Córcia, która sprawdziła go pierwsza i  / jak to Ona/ zmodyfikowała przepis do swoich upodobań, czyli : były piersi nie udka :- ) Ja trzymałam się /choć nie kurczowo/ przepisu.  Zamieniłam jedynie ziemniaki na ryż, odejmując trochę kalorii. Myślę jednak, że ziemiaczki  muszą smakować wyśmienicie ! Nie będę pisała przepisu: wklejam link do niego i moje zdjęcia;

http://kuchnialidla.pl/product/Pieczony-kurczak-z-pistacjami 








Tu na zdjęciu sos pomarańczowo - karmelowy. Miałam obawy co do jego smaku, ale okazał się strzałem w dziesiątkę ! Według mnie świetnie pasuje również do schabu lub polędwiczek.  Moje zdjęcie gotowego dania nie umywa się do oryginału - dlatego obejrzyjcie sobie udka na stronie Lidla.
Pa, całusów sto dwa !

Dziękuję za wszystkie odwiedziny  i komentarze.
Ps. Na życzenie Marzeny z Zacisza Kuchennego wklejam zdjęcie końcowe:
      








22 komentarze:

  1. Takie piersi z suszonymi pomidorami muszą być dobre. Wypróbuję w najbliższym czasie. Ciacha twoje nie dla mnie ale mięska już tak:) Pozdrowienia kochana

    OdpowiedzUsuń
  2. połączenie drobiu z sokiem pomarańczowym jest nieziemskie ! :)

    a swój własny chleb cudo po prostu cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włąśnie, ten sos jadłam pierwszy raz i zaskoczył mnie całkiem - świetnie pasując do mięsa

      Usuń
    2. :)
      ja mogę od siebie polecić jeszcze taki przepis na filet z kurczaka w aksamitnym sosie z pomarańczy ;)

      http://papryczkaa.blogspot.com/2013/03/piers-z-kurczaka-w-aksamitnym-sosie.html

      Usuń
  3. Tak, moja wersja jest uboga :-) ale też pyszna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, ale fajne danie :) Dziekuejnza wyroznienie dla mojego bloga i odwiedziny w moim blogu :)
    Zapraszam tez tutaj:
    www.zkartoflanegopola.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za odwiedziny - zajrzę oczywiście z rezwizytą :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Naprawdę, choć myślałam ,że będzie bardziej pracochłonne :-) ale nie.

      Usuń
  7. O świetny pomysł na obiad :)
    U nas też pogoda w kratkę, mimo że teraz słońce świeci za oknem to i tak nie jest jeszcze na tyle wiosennie żeby otworzyć okna i cieszyć się ciepłym powietrzem :(

    OdpowiedzUsuń
  8. suszone pomidorki mogłabym dodawać do wszystkiego :) świetny pomysł obiadowy. Daj do nas trochę tego deszczu bo susza jak diabli

    OdpowiedzUsuń
  9. Ago, mnie wczoraj ulewa drogę rozniosła- szczęście, że rośliny nie ucierpiały za bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  10. Musiały smakować rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ania, dawaj te zdjęcia gotowego mięsaka, pliss;-) Nie bądź tak.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ania, maj jest wyjątkowy i mam ciągle niedosyt, że tak krótko trwa. Mieszkam prawie w centrum miasta i wiele tracę z tych majowych zapachów i odgłosów natury, które pamiętam z dzieciństwa. Ogród masz przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BM jak najczęściej uciekaj na obrzeża - nie trzeba do lasu, czy na wieś prawda? Nawet w dzielnicach 'domkowych' piękna przyroda i śpiew ptaków...

      Usuń