Makaron kocham najbardziej ... Chyba... Z produktów żywnościowych oczywiście...
Mogę go jeść ciągle:-) Kierując się zdrowym rozsądkiem tego nie robię. Ale ! Czasem, w takim dniu jak wczorajszy, zimnym i mokrym jemy go na... śniadanie :-)
Piątkowy makaron śniadaniowy w dwóch odsłonach :-)
I WERSJA:
na klarowanym maśle podsmażamy szynkę parmeńską lub inną, ale z wędzonych:
dokładamy ugotowany al'dente makaron
osobno sadzimy jajka
sól, pieprz do smaku
optymalnie świeżo posiekane zioła / ale to wersja mojego Cudnego , więc bez /
świetnie smakuje posypany startym oscypkiem lub kozim serem / tu bez /
szpinak podduszam na maśle, dodaję ząbek czosnku, sól, pieprz i na koniec łyżkę / płaską/ serka mascarpone
do szpinakowego sosu dodaję gorący makaron
całość dopełnia sadzone jajo i pomidory ze szczypiorkiem
Nie muszę chyba dodawać, że to moja wersja !
Po takim śniadaniu można robić porządki w garażu i na podwórku / po skutkach poniedziałkowej ulewy/ długo nie myśląc o głodzie...
Serdeczności ślę !
Aniu słyszałam, że makaron ugotowany al'dente nie tuczy ;)) to tak odnośnie tego rozsądku w kwestii makaronu :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię makarony chociaż teraz ich nie jem bo wspieram mojego M w diecie bez pszenicy ale na pewno od czasu do czasu wrócę do niego bo kiedyś jadłam prawie codziennie !
Obie wersje wyglądają kusząco ja bym wybrała drugą czyli z dodatkiem szpinaku.
Powodzenia w sprzątaniu po ulwie !
pozdrawiam gorąco :))
Moniko, już prawie po sprzątaniu - reszta musi wyschnąć. Sprawdzę zaraz u Ciebie, czy mam wszystko do pstrąga. Oprócz Twojego dania będzie jeszcze szynka w grzybach.
UsuńMiłej niedzieli.
Koniecznie napisz jak było.
UsuńNapisz trochę więcej o tej szynce w grzybach ?
bo mam ich dużo i jakoś nie mam pomysłu na wykorzystanie ich ;)
niedziela się udała mimo,że chora jestem.
Na uczelni dobrze dwa wpisy już do przodu i wczoraj mój M miał urodziny :) więc kameralne spotkanie rodziny się odbyło tym razem na mieście w takim lokalu zwanym pyra bar ;))
czyli jak sama nazwa wskazuje wyżerka ziemniaczana była :)
Też uwielbiam makaron w różnych kombinacjach, ale przyznam,że na śniadanie jeszcze chyba go nie jadłam, pewnie kiedyś wypróbuję:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMakaron jest dobry na każdy posiłek :-) Jak dla mnie...
UsuńU mnie rodzinka ma długie zęby na makaron, ale ja uwielbiam. Skuszę się zapewne na jeden i drugi przepis, choć ze szpinakiem z pewnymi modyfikacjami czasami robię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie ten pierwszy występuje nader często,,,
UsuńToś Ty makaroniara jak my!!! wspaniałe propozycje klusiowe :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, u nas makarony lubią wszyscy !
UsuńZresztą mało jest potraw za którymi nie przepadamy:-)