W piątek 26 kwietnia miałam / o czym pisałam w poprzednim wpisie urodziny /. Od kilku lat obchodzę je w towarzystwie przyjaciółek i zawsze mojej siostry, która jak najbardziej zalicza się do tego grona :-) Długo ustalałam menu, wybrałam wiele przepisów od koleżanek blogowiczek, a ostatecznie zrobiłam parę rzeczy tylko, bo:
zapowiadana piękna pogoda sprawiła, iż postanowiłam, że party będzie ogrodowe;
ostatecznie odbyło się przy grilu, którego 'obsługiwał' dzielnie mój mąż;
http://kuchennewojowanie.blogspot.com/2010/09/ulubiona-saatka-mazona-i-wszystkich.html
Druga sałatka z przepisu Bistro Mamy pod ciekawą nazwą Francuska sałatka z Grabówki, wyglądała bardzo wiosennie:
Była jeszcze jedna sałatka z gorgonzolą, ale ta była wymieszaniem różnych przepisów - została zjedzona najszybciej :-)
Inspiracją do upieczenia muffinek stał się przepis z bloga Jest Smak
http://jestsmak.blogspot.com/2013/04/wytrawne-muffinki-z-feta-i-suszonymi.html
Do tego przepisu wrócę nie raz, będę zmieniać składniki na np. oliwki, czy mozzarellę...
(http://www.bistromama.pl/2013/01/torcik-truskawkowo-smietankowy-na.html#more
U piekłam jeszcze roladę truskawkową i szarlotkę - o tym w innym wpisie.
Jako przekąskę zrobiłam także ruletki rybaka z przepisu Pascala
I mięska do grila : karkówka w marynacie jogurtowej, kurczaki w carry, kebabiki z mielonego mięsa oraz zwykła kaszanka i kiełbaski norymberdzkie.
A najważniejsze: świetna jak zawsze atmosfera, miłe rozmowy, trochę tańców i ... wspaniałe prezenty i przecudowne kwiaty... Dzisiaj czas mnie goni, ale w następnym wpisie zdjęcie muszę wkleić ! Bardzo lubię urodziny...
Niestety nie dojechała do mnie Betty z Krakowa / łobuz jeden / i Gosza wpadła jak po ogień - musiała wracać do psa zamkniętego w domu !!! Myślę jednak, że wkrótce uda się nam spotkać w pełnym gronie...
Pozdrawiam wszystkich 'oglądaczy', życząc miłej niedzieli :-)
Ps.2 Mój kochany cenzor przypomniał mi właśnie, że: w menu miała być ryba i inne lekkie dania,
ale... zgodził się być moim pomocnikiem i kelnerem wyłącznie wtedy jeśli będzie gril i ... wódka :-) Męża trzeba słuchać...
Ale miłe i smaczne świętowanie. :) Najlepszego! Też jestem dzieckiem kwietnia. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wszystkiego najlepszego !
UsuńWszystkiego najlepszego. Cudownie jest mieć miejsce na grill, a menu Twoje było wytworne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :-)
UsuńMam nadzieję, że coś zostało :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie ...
UsuńJeśli jeszcze przyjmujesz życzenia to STO LAT!!!! Jestem pełna podziwu jak dałaś radę sama przygotować taka ucztę :) Chętnie spróbowałabym tego torciku, bo wygląda cudnie. Cieszę się, że tak super wyszły Ci wytrawne muffinki. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło, a Twoj blog jest moją inspiracją :-)
OdpowiedzUsuńAniu kochana. Przegapiłam urodzinki ale serdeczności same ci wysyłam. Melduję się na następnej urodzinowej imprezce:) Buziaki
OdpowiedzUsuńPaulino, wielkie dzięki i zapraszam :-)
UsuńO jakimś zlocie blogowiczek można pomyśleć, prawda?
cudowną ucztę przyrządziłaś Aniu ;)
OdpowiedzUsuńTylko Twoim gościom pozazdrościć :)
Miło jest czytać takie wpisy gdzie człowiek tryska optymizmem i radością i tej radości życzę Ci na co dzień jeszcze raz najlepszego ! :)
Moniko! Bardzo, bardzo dziękuję. Optymistką jestem to prawda, a wiosna mimo zmiennej pogody 'i mojej alergii'dodatkowo dobrze mnie nastraja.
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia !
Najlepsze urodzinowe życzenia!!! Pięknie wszystko wyglądało! A w cieśnie krucha warstwa zbędna, następnym razem ją pomiń bo szkoda roboty :)
OdpowiedzUsuńPiękny, piękny masz ogród!
Dziękuję Ci BM za wszystko: inspiracje kulinarne oraz życzenia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSpóźnione życzenia urodzinowe: wszystkiego najlepszego:) Jedzenie wygląda na przepyszne:)
OdpowiedzUsuńDzięki za życzenia, a jedzenie rzeczywiście było smaczne- w końcu z przepisu blogowiczek:-)
OdpowiedzUsuń