Równocześnie na Durszlaku i Mikserze Kulinarnym ruszyła dziś akcja Łososie do boju! Postanowiłam wziąć w niej udział. Najpierw sprawdziłam zawartość lodówki- najważniejsze, że znalazł się w niej bohater akcji! Potem chwilę myślałam co dalej?:-) I przypomniało mi się jak w Poniedziałek Wielkanocny wspominaliśmy jajka w skorupkach, zapiekane na maśle, które robiła moja Teściowa. Pycha! Ona robiła je bez łososia: z dużą ilością ziół: koperku, pietruszki.
Mój dzisiejszy przepis wygląda tak:
3 jaja ugotowane na twardo
łosoś wędzony - parę plasterków
odrobina majonezu + jogurt naturalny
sól, pieprz / dałam cytrynowy/
z braku koperku i natki pietruszki użyłam cebulki i rzeżuchy
bułka tarta do posypania jajek / wymieszałam z otrębami/
masło klarowane do obsmażenia
Ugotowane i ostudzone jaja ostrym nożem przecinamy wzdłuż na pół / nawet jeśli się postrzępią - nie szkodzi /. Łyżeczką wyjmujemy zawartość ze skorupek. Siekamy. Dodajemy pokrojonego łososia, odrobinę poszatkowanej cebulki, rzeżuchy lub innych ziół, doprawiamy solą i pieprzem. Na koniec dodajemy odrobinę majonezu wymieszanego z jogurtem naturalnym. Farszem napełniamy skorupki jajek i obsypujemy bułką tartą.
Na koniec rozgrzewamy na patelni masło klarowane i chwilę obsmażamy jajka na złoty kolor.
Taką wersję jadłam dziś pierwszy raz - zapewniam, że smakuje wyśmienicie. Fajne danie śniadaniowe !
Czas przygotowania około 25 minut.
Ładnie :) Wyglądają trochę jak kotlety mielone ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJejku, łosoś to jest coś, co tygryski lubią najbardziej;-) Ale mi narobiłaś smakA! Zjadłabym coś takiego. Genialny pomysł i fajnie, że podałaś przepis. Muszę to wypróbować:-)
OdpowiedzUsuńPróbuj, próbuj i smacznego!
UsuńJadałam u Ani przeróżne rzeczy, wszystkie tak samo pyszne, ale tego dania nie pamiętam? pewnie skleroza :)Na pewno będę miała kiedyś okazję popróbować to dam znać.
OdpowiedzUsuńBecia:)
Bo robiła pierwszy raz ;) Trzeba czytać ze zrozumieniem! :)
UsuńDziękuję Beciu ,że się pokazałaś i za miłe słowa oczywiście. Zapraszam częśćiej!
OdpowiedzUsuń