Jak wspominałam we wcześniejszym wpisie, lipiec obfituje u mnie w rocznice i święta rodzinne. Dzisiaj parę słów o 21 urodzinach Córci. Chwila kiedy pierwszy raz trzymałam ją w ramionach, nie może i nie będzie nigdy z niczym się równać... Bezcenne. A moja myśl pierwsza? CUD. Krew z mojej krwi i kość z moich kości... Niesamowite naprawdę. Oczywiście całkowicie pominęłam wówczas wkład / chociażby genetyki/ ojca mojego CUDU, ale zważywszy na pracę jaką włożyłam w Jej narodziny... Można zrozumieć, prawda? A teraz jest dużą dziewczynką, kobietą- wcale już nie rodziców... Dla nas zawsze będzie małą Magdusią:-)
- chleb tostowy okrojony ze skórek rozwałkowujemy z obu stron
- pasta za makreli tutaj+ kawałki marynowanego czosnku / ze słoika/
- kawałki kurczaka / u mnie pieczonego/+ pokrojone suszone pomidory
- opakowanie serka Almette naturalnego lub Turka lub jaki kto chce
- majonez
- słodka papryka i szczypior do posypania
Kromki smarujemy pastą, na brzegu układamy kawałki czosnku, rolujemy. Smarujemy wierzch serkiem, obtaczamy w szczypiorku.
Można wymyślać różne farsze, fajnie wygląda i smakuje. Polecam.
Kolejną przystawką była / sprawdzona na urodzinach siostry/ przekąska serowa od Marzeny z ZACISZAKUCHENNEGOtutaj
Na jeden wpis chyba wystarczy:-) Reszta w kolejnym...
Bardzo dziękuję wszystkim zaglądającym, w ostatnich dniach usłyszałam wiele miłych słów od osób po których wcale nie spodziewałam się ,że tu zaglądają...
Buziaki.
Tak, tak jestem cudem ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za podwójne urodziny!
Jesteś, I nie ma za co:-) byłaś świetną współpracownicą !
UsuńWspaniałe roletki :) koniecznie muszę wyróbować na jakieś spotkanie! A tort, aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńRuletki polecam, nawet na piknik :-)
Usuńtort ślicznie udekorowany i to połączenie właśnie, dla mnie ulubione: śmiatana, czekolada i maliny mmm pychotka
OdpowiedzUsuńUlu, dekoracja to moja pięta Achillesa...
UsuńAle dzięki prostocie wyszło nieźle:-)
tort palce lizać- zestaw smakowy, który uwielbiam. To wspaniały czas na takie słodkości, zwłaszcza urodzinowe, bo można szaleć z owocami. Bardzo zaciekawiły mnie te ruletki i chętnie spróbuję. Posyłam buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Ago, rzeczywiście robić teraz torty
Usuńsama przyjemność:-)
Tort jak marzenie faktycznie, tylko dlaczego obłąkanego;-)? Widzę, że serowa przystawka posmakowała;-) Bardzo fajne te ruloniki z chleba:-)
OdpowiedzUsuńO,serowa przystawka na stałe weszła do mojego menu; Tata stwierdził, że można oszaleć nie dostając dokładki i stad:-)
UsuńFantastyczne pyszności:)
OdpowiedzUsuńPowiem nieskromnie: rzeczywiście:-)
UsuńPiękny jest ten tort :)
OdpowiedzUsuńI maliny, mniam, mniam ;)
wszystkiego co dobre Aniu dla Ciebie i całej Twojej rodziny ! :))
Moniko dziękuję !
Usuń