Jakiś czas temu wziąłam udział w konkursie ogłoszonym przez JESTSMAK. Dotyczył on wspomnień kulinarnych z podróży. Niestety :- ( nie wygrałam, ale... Dzielę się przepisem, bo jest po prostu dobry :-)
Smaki, które wspominam szczególnie nostalgicznie to smaki bułgarskie. Wiele lat temu, kiedy w Bułgarii byłam pierwszy raz, trafiliśmy na mały bar w którym gotowało małżeństwo. Oprócz tradycyjnych bułgarskich potraw takich jak: sałatka szopska, musaka, czy tarator, jedliśmy papryki nadziewane kozim serem, wspaniałą baraninę z rożna, a nawet raki ! Słońce, ciepłe morze, rodzina, przyjaciele i wspaniałe domowe jedzenie... Czego chcieć więcej? Ja podaję przepis na pyszny, prosty bułgarski gulasz.
Kawarna / porcja na 3 osoby /
4 grubsze plastry schabu
2 średnie pory / białe części /
jedna ostra papryka w strąku
przecier pomidorowy / mały karton lub przecier z 4 pomidorów /
1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
2-3 liście laurowe, ziele, sól, pieprz
2 łyżki papryki słodkiej w proszku
smalec! do smażenia
świeża kolendra lub natka pietruszki do posypania;
Mięso pokrojone w kostkę smażymy na smalcu, dodajemy paprykę w proszku,
pokrojone pory, solimy. Po chwili przekładamy do rondla, dodajemy przyprawy i strąk papryki,przecier pomidorowy, dolewamy wino. Gulasz dusi się aż płyn wyparuje.
Ja dolewam szklankę przegotowanej wody i jeszcze chwilę gotuję. W wersji oryginalnej ma być bardzo gęste i tłuste.
Nie polecam jednak smażenie na oleju, czy maśle. Musi być na smalcu.
Smaczego !
Jak zawsze pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających.
Miło mi czytać Wasze komentarze :-)
O dziwo znam ten przepis:) Dzieciństwo mi się przypomniało i to smakowite:) Razem z tobą wszystkim polecam:) Miłego dnia
OdpowiedzUsuńDzięki Paulinko
Usuńładnie wygląda i zapewne smakuje tak samo. Moje dzieciństwo kojarzy mi się wyłącznie z gulaszem polanym na ziemniaczkach i ogórkiem kiszonym pokrojonym w kosteczkę, wymieszanym z tym wszystkim. Takie danie serwowała mi babcia. Albo zupka mleczka- zacierka. Uwielbiałam. Natomiast mleczne z makaronem już niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Skakanko, zacierkowa polubiłam już po ślubie - wcześniej nie przepadałam za mlecznymi. Teraz na starość:- ) się odmieniło...
Usuńja nie przepadam za wieprzowiną i w sumie jej nie jadam, ale naczynie i dywanik na zdjęciu śliczne :), taki mój styl ;) buzie!
OdpowiedzUsuńFajnie, że zwróciłaś uwagę :-)
Usuń