poniedziałek, 15 lipca 2013

Ozorki w sosie pomidorowym

7 lipca

Moi domownicy przepadają za ozorkami. Wiem, że wielu z Was otrząśnie się z obrzydzeniem prawie...: - ) Ja osobiście bardzo lubię  podroby. Lubię serca, żołądki i cynaderki. Mniej pierogi z dudkami, ale ! W wykonaniu mojej koleżanki Boni są wyjątkiem: - ) Naprawdę przepyszne. Dzisiaj kuchnia serwowała wieprzowe ozorki w dwóch sosach : pomidorowym i pieczeniowym. 





  • 4 oczyszczone ozorki
  • włoszczyzna, sól, papryka ostra
  • 1/2 kartonika przecieru pomidorowego
  • mąka do zagęszczenia sosu
Ozorki obgotowuję parę minut, kiedy przestygną obieram z błon, dzielę wzdłuż każdego; wkładam do gotującego się bulionu warzywnego ok. 3/4 litra; dodaję sól;
Po ok. 1  i 1/2 godziny, kiedy ozorki są miękkie wyjmuję je razem z  warzywami;
Dodaję przecier pomidorowy, czili, zagęszczam; Gotuję jeszcze przez chwilę / już razem z ozorkami /;



Same ozorki z wyglądu może nie są zbyt apetyczne, ale w połączeniu z sosem: pycha ! U nas podane jak pisałam w dwóch wersjach, ponieważ połówka lubi z sosem pieczeniowym:

  • wywar w którym gotowały się ozorki + przetarta przez sitko zesmażona cebulka
  • zagęszczam i doprawiam śmietaną / pamiętamy o zahartowaniu śmietany, czyli uprzednim rozmieszaniu jej w kubeczku z małą ilością sosu /
Dzisiaj ja przygotowałam ozorki do gotowania, a Córka doprawiała sosy - super jej wyszły. Sobie zrobiła z frytkami z młodych ziemniaków / upieczonych w piekarniku bez tłuszczu / , nam usmażyła placki ziemniaczane ! 



 Zdjęcia wersji z sosem pieczeniowym nie zrobiłam  :- (

Pozdrawiam i do miłego !

4 komentarze:

  1. Pychota!
    Nie zrobiłaś zdjęcia z sosem pieczeniowym, bo Tata wciągnął nosem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Raz w życiu jadłam, chyba bym grzecznie podziękowała, choc u Ciebie wyglądają całkiem smacznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie jadłam, ale uwielbiam pierogi z podrobami, moja mama takie robi, pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo apetyczne i co ciekawe bardzo lubię wszystkie podroby.

    OdpowiedzUsuń