Upały nie dają wytchnienia, dzisiaj już było naprawdę strasznie... Ale ! Niech trwa lato! Ostatnio mam ograniczony dostęp do sieci, próbuję dzisiaj nadrobić zaległości :- ) W piątek imieniny Anny były, czyli moje, ale również mojej Babci.
Upiekłam super placek z jabłkami. Pierwszy raz jadłam go rok temu zimą, na urodzinach koleżanki. Był ze złotą renetą. Potem wypróbowałam go z antonówką: okazał się hitem. Zapomniałam o nim, aż do 26 lipca:-) Upiekłam. Zapach ciasta, jabłek i cynamonu z wanilią, cudowny ! Smakuje również świetnie.
Jabłka w cieście:
składniki:
- 3 szklanki mąki
- 2 op. serka homogenizowanego
- 1,5 kostki masła
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki cynamonu+ cukier wanilinowy do posypania jabłek
- 9 jabłek obranych, przekrojonych na połówki, wydrążony / najlepsze odmiany wczesne /
Ciepły placek polać lukrem;
Lukier:
- 15 dag cukru pudru
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- 1-2 łyżki gorącej wody
CHOWAĆ PRZED PSEM !
Nowy placek zabrałam do Babci...
Jabłka w cieście polecam: smakuje nie tylko psom :-)
Ale mi zrobiłaś ochotę na ten placek. Nie jest zbyt pracochłonny, zatem trzeba spróbować. Czy można użyć papierówek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Olu, jak najbardziej papierówek, tylko jeśli są zbyt kwaśne więcej cukru :-)
Usuńkiedyś robiłam z takiego właśnie chyba przepisu tzw. jabłka w cieście, Ania przepis zapisałam, będę robić po Twojemu. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńUlu, bardzo się cieszę :-) U mnie ten placek będzie gościł często.
UsuńWitam!Podejrzewam,że mój piesek też nie odpuścił by sobie takiej przyjemności:)
OdpowiedzUsuńStrasznie dokuczają mu obecne upały.Ale znalazłem sposób żeby mu ulżyć.Mam bardzo zimną piwnicę.Teraz jak doskwiera pieskowi upał,to sam schodzi do piwnicy,albo jak zamknięte,to drapie w drzwi.
Pozdrawiam!WRC.
WRC dziękuję za komentarz. A tak żartem:
Usuńsądzisz, że pies zjadł ciasto, bo było mu gorąco? :-) Oczywiście: o zwierzęta trzeba szczególnie dbać w upały.
Pozdrawiam.
Też raz zostawiłam ciasto na stole, i moja piesa jak gdyby nigdy nic, weszła, zjadła i zdziwiona patrzyła potem na mnie dlaczego się złoszczę :)
OdpowiedzUsuńA przepis wykorzystam, i to juz niedługo :)
Kasiu polecam każdemu kto lubi kwaskowe smaki. A swoją drogą: jako właściciele psów powinniśmy może stworzyć wspólnego bloga?:-)
UsuńMuszę się zabrać za kolekcjonowanie twoich przepisów:)Nie piekę szczególnie ale nigdy nie wiadomo:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPaulino, pewnie masz jabłonkę w ogrodzie?
UsuńJeśli tak to nie zwlekaj - będzie smakowało:-)
Ale smacznie wygląda;):) Podoba mi się ten dodatek serka homogenizowanego:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak, ciasto świetnie się zagniata i po wyjęciu z lodówki łatwo poddaje się rozwałkowywaniu.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Oj, piesio też chce smakować w takich pysznościach;) Ciacho wygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńI posmakował piesek... nie ma co :-)
UsuńAle jaki później musiał być szczęśliwy;)
UsuńAniu, przyjmij proszę spóźnione życzenia imieninowe ode mnie. Placek z takimi połówkami jabłek, whmm... pychotka:-)
OdpowiedzUsuńMarzeno ! Dziękuję bardzo.
UsuńPyszne, uwielbiam te połączenia smakowe :) A pies tez widać, wie co dobre ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak... I placek dobry i pies... :-)
UsuńFajny przepis , na pewno go sprobuje ale czy moze byc serek ricotta , bo tu gdzie mieszkam to nie ma homogenizowanych, dzieki za odpowiedz, Gasper55
OdpowiedzUsuń