wtorek, 17 września 2013

Ciasteczka cynamonowe


Jak wspomniałam w poprzednim wpisie, w niedzielę piekłam ciasteczka cynamonowe. Pierwszy raz wypróbowałam je przed Bożym Narodzeniem, potem gościły u mnie jeszcze parę razy :- ) Piekę je zwykle, gdy jest deszczowo i chłodno; ich zapach sprawia, że zapominamy o paskudnej aurze. 



Przepis zaczerpnęłam od mistrzyni cukiernictwa Dagmary, a możecie zobaczyć go tutaj. Zamieniłam cukier biały na brązowy i oprócz podanych tam przypraw dodałam trzy ziarenka kardamonu rozbite w moździerzu. Oczywiście cynamonki nie wyglądają tak cudnie jak Dagmary... lecz sądzę, że są tak samo smaczne! Dla mnie w podanym przepisie jest odrobinę za mało mąki, ja dodałam trochę więcej.
Ciasto jest świetnie plastyczne / po spędzeniu 30- 50 minut w lodówce /.



Mój siostrzeniec Jędruś wchodząc w niedzielę do nas powiedział: Ale pachnie, chyba ciasto piekli ! , a córcia koleżanki, ośmioletnia Julia poprosiła o przepis !
Dopiero było mi miło :- )
Kochani, dziękuję za miłe komentarze i pozdrawiam wszystkich zaglądających, szczególnie witając nowych, nie zapominając o 'starych' oczywiście : -)

11 komentarzy:

  1. Ha, córce podrzucę bo ostatnio mówiła, że musi znaleźć przepis na ciastka skoro mama nie piecze:)
    Tylko dziewczę ma dziesięć lat ...i matkę jakąś kulawą:) Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matka jest niepoprawną romantyczką i nie ma czasu na tak przyziemne sprawy jak ciastka:-)!
      Podrzuć, bo proste i pyszne.
      Pozdrowienia

      Usuń
  2. tak, zapach przy pieczeniu takich ciach jest cudowny! miłego dnia Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam zapach cynamonu i cynamonowe ciastka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też- wszystkie z przyprawami
      Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

      Usuń
  4. Zrobię je :) wyglądają smakowicie, do tego cynamon, którego zapach uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W zapachu cynamonu jest jakaś magia,a można się o tym przekonać,gdy piecze się ciasteczka cynamonowe.

    **cynamonowy wiersz***
    cynamon śmieje się do mnie z szuflady
    i nozdrza drażni zapachem zapachem złotawym
    leży tam obok gorzkiej czekolady...
    oprócz codziennej,niemagicznej strawy
    którą rodzą nam sklepy i sady
    on jest osobny,ni ze snu,ni z jawy.

    Szczyptę cynamonu dosypuję do porannej kawy,dzień przez to wydaje się piękniejszy,orientalny.
    Lubię też cynamon w grzanym winie i piwie.
    A ryż z jabłkami i cynamonem to mój przysmak.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kawy także dosypuje cynamon, ale z kardamonem :-) Ola, la ,la a o ryżu z cynamonem nie wspomnę :-)

      Usuń
  6. Pysznie się prezentują, uwielbiam cynamon:)

    OdpowiedzUsuń
  7. mmm, te cynamonowe ciasteczka muszą być pyszne! Wyobrażam sobie jak pięknie musi pachnieć w całym domu, kiedy je pieczesz! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń