niedziela, 15 września 2013

Kaczka z farszem gryczano- grzybowym

  ' Pan kucharz kaczkę starannie
   Piekł jak należy w brytfannie
   Lecz zdębiał obiad podając
   Bo z kaczki zrobił się zając
   W dodatku cały w buraczkach
   Taka to była dziwaczka ! '

Każdy zna tekst Brzechwy, prawda? Moja dziwaczka jeszcze siedzi w brytwannie i mam nadzieję, że nie zamieni się w zająca : - ) Zaczęłam pisać tego posta przed wyjęciem jej z piekarnika, ponieważ mam wolny czas ! Moja połówka odbiera Córcię z dworca, do obiadu wszystko przygotowane, upiekłam też cynamonowe ciasteczka:-) Ich zapach wypełnia cały dom. Będą jak znalazł dla dzisiejszych gości. Ale, ale ! Kaczka. 


Prawie trzy kilogramową  kaczkę umyłam, osuszyłam natarłam mocno solą, pieprzem oraz tymiankiem / świeżym /. Zostawiłam na całą noc. Wczoraj udusiłam na maśle grzyby z odrobiną soli i pieprzu. Po około 15 minutach dodałam 3/4 szklanki kaszy gryczanej niepalonej. Po chwili wyłączyłam pod palnikiem i zostawiłam farsz pod przykryciem. Dzisiaj, czyli na drugi dzień napchałam mój drób farszem, włożyłam do brytwanny, podlałam białym wytrawnym winem i piekłam nieco ponad 2 godziny. Właśnie będę wyjmować kaczkę z piekarnika: - )
Do niej zrobiłam  jarzynkę z gotowanych buraczków.
Wracam do pisania parę godzin później :-) Kaczka została zjedzona :-) Ale straszna lipa, bo nie obejrzałam zdjęć spiesząc z podzieleniem głównej bohaterki niedzielnego obiadu i okazało się, że są okropne ! Zdaje się, że parująca kaczka nie jest zbyt fotogeniczna... :- ( Wybaczcie. Pomimo to wkleję jedno...


Pięknego wieczora i dobrej nocy !

14 komentarzy:

  1. A tam okropne ;)
    Aniu Twoja Kaczka Dziwaczka na pewno była pyszna :)
    dla mnie brzmi cudownie.

    Dobrego wieczoru ;)
    miłego wspólnie spędzonego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszności taka kaczucha mmm i jeszcze buraczki mniam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis idealny na jesień:) a porcja kaszy 3/4 szklanki jest podana przed czy po ugotowaniu? I chciałm podpytać o cenę kaczki. Nie mam w tym temacie rozeznania a przymierzam się do takiego zadania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałam 3/4 szklanki surowej kaszy.
      Kaczkę kupiłam w LIDLU, cena była promocyjna, bo za prawie 3kg kaczkę zapłaciłam 27 zł.

      Usuń
  4. Cóż mogę powiedzieć??!! Ciężko mi tak piać w każdym komentarzu ale uwielbiam twoje gotowanie Aniu:)
    Na kaczkę narobiłaś mi smaka bo uwielbiam a żadko jem. Coż...obliże się i posiedzę sobie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polinko ,Ty możesz kupić u siebie/ koło siebie/ kaczkę biegającą, piecze się dłużej, ale smak... mniam.
      Dzięki kochana.

      Usuń
  5. Na pewno była pyszna. Kaczka, oczywiście. Nawet na kiepskim zdjęciu wygląda kusząco.
    A wiesz, że mam identyczną brytwannę?
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, brytwanna po mojej teściowej i nie zamienię jej na żadną szklaną np. Mam jeszcze dwie: jedną duużo większą od tej / po babci męża/, drugą taką na kurczaka. Nigdy się ich nie pozbędę :-)

      Usuń
  6. Co tu dużo pisać.. Była pyszna!
    A ciastka uzależniają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ gigant:-) Uwielbiam kaczuszkę:-) Ale mi narobiłaś smaka:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pycha kaczka. Nie chcesz gotować dla mnie? mnie się czasami nie chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę dla Ciebie gotować. Tylko jak to zorganizować?:-)

      Usuń