Pasta z indyczych wątróbek ze smażonymi jabłkami
Dzisiaj miało być podsumowanie naszych remontów... , ale brakuje mi jeszcze zdjęć:- ( W zastępstwie zaległy przepis: paszteto - pasta z indyczych wątróbek:
Przepis:
- 50 dag świeżych wątróbek indyczych
- duża cebula
- sól, pieprz, cynamon, gałka
- 3 jabłka antonówki
- 1-2 łyżki klarowanego masła
Oczyszczone, umyte i osuszone wątróbki podsmażamy na maśle / krótko i nie zrumieniamy /; To samo robimy z pokrojoną cebulą; Na koniec dusimy jabłka pokrojone w kawałki; Dodajemy do nich cynamon i ewentualnie trochę cukru;
Przestudzone lekko wątróbki miksujemy blenderem, dodając cebulkę, a na koniec dosmaczamy solą, pieprzem i gałką. Świeże pieczywo smarujemy masłem, powstałą pastą i masą jabłeczną :-)
Taki błyskawiczny pasztet jedliśmy kiedyś we włoskiej knajpce jako przystawkę. Smakował bardzo podobnie, choć nie mam 100 % pewności, czy odgadłam wszystkie składniki:-) Dla mnie pewne są dwie rzeczy: bardzo nam smakuje, a Córcia, która nie przepada za wątróbką, zjada równie chętnie jak my :-) Taka pasta podana w małych miseczkach będzie fajną przystawką na imprezę.
MIŁEJ NIEDZIELI WSZYSTKIM ZAGLĄDAJĄCYM !
Ps. Ja biegnę do ogrodu, zapomniałam o cebulach tulipanów - muszę je jeszcze wsadzić do ziemi przed zimą :-)
cudowna jest ta pasta, na pewno wypróbuję :))
OdpowiedzUsuńach jem ją oczami ;)
Prosta i jednocześnie taka trochę wykwintna / gdyby była z gęsich ... /
UsuńO wow... M będzie smutno, że nie spróbował :(
OdpowiedzUsuńZrób M. sama ! Naprawdę nic trudnego.
UsuńNa pewno odgadłaś skoro się zajadacie tą pastą :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że w tej z knajpki było jeszcze masło dodane.
UsuńTrochę miała lżejszą konsystencję .
Uwielbiam wątróbkową pastę... Jabłka pasują do niej idealnie ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńJabłka pasują, ale kolejny raz zrobię z grilowaną gruszką :-)
UsuńAniu, jak mnie dawno u Ciebie nie było... jaka cudna jesień w Twoim ogrodzie! Pasztet taki zjadłabym z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńDzięki BM za odwiedziny i miłe słowa !
UsuńMoże nie należę o większości - ale wątróbkę lubię bardzo , zwłaszcza z dodatkiem jabłek - to taki "pasztet" dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę podana zaraz po przygotowaniu jest świetna.
UsuńAaale mi ochotę na wątróbkę zrobiłaś! Idę do sklepu :)
OdpowiedzUsuń