wtorek, 1 października 2013

Czekoladki na Dzień Chłopaka


Dzisiaj bardzo krótko :-) Wielki Remont powoli zbliża się do końca...  Kończymy sprzątać drugi budynek, który będzie rozebrany ! Cieszę się z tego bardzo !!!
Wczoraj Dzień Chłopaka: już jakiś czas temu wymyśliłam, że zrobię na tę okazję czekoladki dla mojego chłopaka :-) Uprzedziła mnie z wpisem  Magda z' Miłości do słodkości 'tutaj. Moje czekoladki są inne: nie tak piękne jak Magdy i z gorzkiej czekolady. Ale włożyłam w nie całe serce !



Czekoladki :

  • gorzka czekolada 
  • trochę mleka
  • 1/2 łyżeczki papryki słodkiej / można szczyptę chili /
  • orzechy laskowe
  • ok. łyżki masy kajmakowej / może być, ale nie musi /
  • skórka pomarańczowa
Czekoladę rozpuszczamy na parze dodając po trochu mleka / ok.1/4 szklanki /, dodając paprykę.
Łyżeczką wkładamy czekoladę do połowy  foremki, na to orzech, odrobinę masy, przykrywamy czekoladą. Dekorujemy skórką. Do lodówki na kilka godzin.  Smakują o wiele lepiej niż jakiekolwiek kupione w sklepie :-) 
Zachęcam też do robienia babeczek z czekolady - te dopiero są efektowne !

Spóźnione życzenia dla wszystkich CHŁOPAKÓW ! 

9 komentarzy:

  1. Aniu smakowicie wyglądają te czekoladki :)

    zjadłabym nie jedną nie dwie ;)

    a ja wczoraj na dzień chłopaka i imieniny dzień wcześniej Michała robiłam ciasto marchewkowe :)

    przepisy na bloga zaczynają mi się piętrzyć w wielkim tempie i jakoś brak weny do wpisów tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko... Chcę takie czekoladki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana...jakie pyszności dla faceta:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmmmmmmm...czekolada....
    Zwiedzałem muzeum czekolady"Choco-Story"w Brugii-Belgia.
    A ja jutro wykuwam otwór na drzwi wejściowe w innym miejscu,bo w tym co są obecnie,zimą nie mogę wyjść z domu-takie zaspy.Przydały by się Twoje czekoladki jak opadnę z sił:))Zawsze zabieram gorzką czekoladę zimą,jak idę na narty.
    "Badania wskazują,że czternastu z każdych dziesięciu ludzi lubi czekoladę"
    "Największe tragedie napisali Grek Sofokles i Anglik Szekspir.Żaden nie znał czekolady"
    (Sandra Boynton)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi WRC, będę robiła druga porcję dla narzeczonego Córci: chętnie wyślę Ci 'serwiskiem', poproszę o adres :-) A w ogóle to dzięki wielkie za wpis : humor mi się poprawił po ciężkim dniu ! Mam nadzieję, że nie opadłeś z sił i drzwi gotowe?

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ewo, Tobie także chętnie bym wysłała: przyszłej mamie endrofiny należą się w pierwszej kolejności !

      Usuń
  6. Widzę, że mnóstwo zamówień ;). Żałuję, że nie zajrzałam tu przed weekendem, ale wypróbuję w następny :). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń