wtorek, 18 czerwca 2013

O tym jak minął weekend

18 czerwca

Pisałam we wcześniejszym wpisie o przygotowaniach do imienin mojej siostry:-)
Dzisiaj czas na podsumowania...

Na grilu smażyły się kiełbaski w musztardowo - miodowej glazurze, przepis znalazłam na blogu 'Widelcem pisane' i znajduje się on tu.  Były również udka kurczaka z chrupiącą skórką pomysłu mojej G. A szaszłyki drobiowe od Marzeny z' Kuchennego zacisza' okazały się tak pyszne, że... nic dodać nic ująć... Przepis znajdziecie tu.



Do mięska podane zostały dwie sałatki, niestety nie zrobiłam zdjęć! Musicie wierzyć na słowo,  że pyszne były i ciekawie się prezentowały :- ) Bardzo wszystkim babkom smakował Hit Imprezy, również od Marzeny tu. Były moje babeczki z czekolady, czekoladowe babeczki z kruchego ciasta z konfiturą wiśniową oraz muffinki z rabarbarem. I ! Fondue z czekoladą do truskawek stanowiło dopełnienie słodkości : - )
Najważniejsze jednak były nasze humory i świetna zabawa ... Naszą piosenka przewodnią jest przebój Ireny Santor 'Jeszcze mi wina nalej':
posłuchajcie 
Siostra dostała piękną, / robioną  przez jedną z koleżanek / biżuterię, którą muszę Wam pokazać !
Bardzo lubię chwalić się moimi zdolnymi koleżankami :- )



W niedzielę odpoczywałyśmy / również w damskim gronie / u  przyjaciółki na działce.
W przepięknym leśnym ogrodzie, przy śpiewie ptaków i szumie strumyka... 
Muszę tu dodać, że jedną  z przekąsek do białego wina były migdały z oliwkami. Pomysł zaczerpnięty z bloga Moniki tu. Bardzo fajnie wciągające chrupanie :- )
Czasami fajnie się zresetować, po czym wrócić z nową energią do rzeczywistości...
Pozdrowienia dla wszystkich  odwiedzających !





10 komentarzy:

  1. Biżuteria faktycznie piękna. Przy najlepszym nawet jedzeniu humor i samopoczucie biesiadujących najważniejsze:-))
    P.S. Cieszę się, że miałam maluteńki wkład;-))
    Pozdrawiam serdecznie i życzę humoru na cały tydzień:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie jest się spotkać z przyjaciólmi. Jak dopisują dobre humory i dobre jedzenie, to podwójne szczęście :)
    Miłego, udanego tygodnia. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. Impreza imieninowa marzenie ! :)
    Aniu Ty pracusiu ! :)
    Tyle pyszności i przede wszystkim dobre towarzystwo i można spokojnie świętować :)

    Biżuteria śliczna, pogratuluj talentu koleżance i jak najbardziej trzeba chwalić i doceniać talent innych ;)

    Jeszcze raz cieszę się, że Wam migdały smakowały
    pozdrowienia ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam grillowanie! Już szykuję się na jednego jak moja Mama przyjedzie w odwiedziny, wybierzemy się gdzieś nad jezioro na grillowanie :]

    Aniu odnośnie warsztatów, na te dostałam zaproszenie od urzędu miasta Wrocław i portalu Cooklet na którym od kilku lat działam i dodaję moje przepisy. Normalnie raczej nie jeżdżę na żadne bo jednak mieszkanie poza Polską trochę mnie ogranicza i mam małe możliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana- szczęście jest wyborem i jak widać korzystasz pełną gebą:) Takie smakołyki każdy chciałby schrupać. Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie spędziłaś weekend. Towarzyska z Ciebie kobitka. Cudownie jest mieć gdzie przyjąć gości, o tej porze roku ogród i grill to marzenie, a u Ciebie jest tak pięknie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie spędziłaś weekend, nie to co niektórzy :( Ładna ta biżuteria. Kto robił??

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękna biżuteria!! Widzę, że weekend jak najbardziej udany:) A szaszłyki, mmm... tez by się zjadło:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna kolorystyka tej biżuterii.Ja w ostatni weekend wreszcie spróbowałem naleweczki z pestek pigwy i płatków bzu.Gdy"odcedzałem"w całym domu roznosił się wspaniały zapach migdałów.Smak też niesamowity.Żona dodaje tej nalewki do wypieków.
    Najważniejsze-pestki wszystkich owoców zawierają vit B17-jest przeciwrakowa.Ja nigdy nie wyrzucam pestek wiśni i czereśni gdy robię przetwory-suszę na zimę.Dobra nalewka jest też z gruszek i pigwy.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo wszystkim dziękuję za komentarze, które mocno mnie cieszą :-)
    Życzę kolejnego pięknego weekendu.

    Skakanko! Ja pomagałam siostrze przygotować menu- imieniny odbywały się na Jej tarasie:-)

    OdpowiedzUsuń